Tłumaczenia medyczne to jeden z najtrudniejszych rodzajów przekładów – wymaga bowiem bardzo precyzyjnych sformułowań i odpowiednio dopasowanej terminologii. W tym przypadku stawką jest zdrowie, a niekiedy nawet życie pacjenta. Z pozoru zwykła pomyłka w słowie może spowodować zmianę dawkowania leku lub wpłynąć na wynik badania. Obecnie kliniki, szpitale i firmy farmaceutyczne coraz częściej współpracują z profesjonalnymi tłumaczami, aby mieć pewność, że przekład dokumentacji medycznej oraz innych dokumentów spełnia rygorystyczne normy jakości.
Tłumaczenia medyczne – jakie dokumenty obejmują?
Zakres materiałów, których dotyczą tłumaczenia medyczne, jest bardzo szeroki. Najczęściej do biur tłumaczeń trafiają:
- karty informacyjne leczenia szpitalnego oraz epikryzy pacjentów,
- wyniki badań laboratoryjnych, opisów radiologicznych i raportów z diagnostyki obrazowej,
- protokoły i formularze zgody na badania kliniczne,
- ulotki leków, charakterystyki produktu leczniczego oraz etykiety opakowań,
- instrukcje obsługi aparatury medycznej i zestawy szkoleniowe dla personelu,
- artykuły naukowe, plakaty konferencyjne oraz prezentacje dla czasopism i kongresów,
- dokumentacja regulacyjna wymaganą przez EMA/FDA (np. dokumentacja badanego produktu leczniczego),
- procedury ISO i raporty z oceny zgodności wyrobów medycznych.
W praktyce lista jest jeszcze dłuższa. Do przekładu trafiają też listy intencyjne dotyczące transferu technologii czy korespondencja między szpitalem a zagranicznymi instytucjami. Jeżeli szpital prowadzi stronę internetową, również może okazać się konieczne jej tłumaczenie. To samo dotyczy publikacji popularnonaukowych.
Na czym polega tłumaczenie dokumentacji medycznej?
Profesjonalne tłumaczenie dokumentacji medycznej to w praktyce wieloetapowy proces. Najpierw treść jest starannie wyodrębniana z pliku źródłowego. Później tłumacz-specjalista przekłada ją z zachowaniem nomenklatury stosowanej w danym kraju oraz zgodnie z Międzynarodową Klasyfikacją Chorób ICD-10 oraz MedDRA (szczegółowa terminologia medyczna).
Po wstępnym przekładzie dokument trafia do drugiego tłumacza lub redaktora, który sprawdza terminologię oraz spójność stylistyczną – tak nakazuje norma ISO 17100, na której swoje działania opiera większość renomowanych biur. Kolejnym krokiem jest odtworzenie układu graficznego. Jest to ważne m.in. w przypadku etykiet leków oraz interaktywnych formularzy. Na końcu oddzielny dział jakości wykonuje kontrolę jednostek miar, numerów badań i danych osobowych, często wspierając się wyspecjalizowanym oprogramowaniem CAT. Tłumaczenie kliniczne trwa zatem z reguły znacznie dłużej niż np. prosty przekład techniczny. Wydłużony czas realizacji minimalizuje jednak ryzyko merytorycznych błędów.
Jakie kwalifikacje musi mieć osoba wykonująca tłumaczenia kliniczne?
Tłumacz odpowiedzialny za tłumaczenie medyczne powinien łączyć kompetencje lingwisty i pracownika ochrony zdrowia. Najczęściej są to absolwenci filologii z dodatkowym wykształceniem medycznym lub lekarze i farmaceuci, którzy ukończyli podyplomowe studia translatorskie. Kilkuletnie doświadczenie w pracy z dokumentami szpitalnymi, ulotkami i protokołami badań jest absolutnie konieczne, ponieważ pozwala rozpoznawać skróty, nazwy handlowe i procedury charakterystyczne dla poszczególnych dziedzin, na przykład onkologii czy kardiologii.
Specjalista powinien znać procedury rejestracyjne Europejskiej Agencji Leków oraz Agencji Żywności i Leków, wymagania dotyczące poufnych danych oraz praktyczne aspekty wytycznych GCP (Dobrej praktyki klinicznej). Poza tym osoba wykonująca tłumaczenie dla szpitala lub innych placówek medycznych powinna być biegła w narzędziach CAT, mieć umiejętność budowania glosariuszy oraz stale aktualizować swoją wiedzę na temat nowych terapii. Jeżeli odbiorca wymaga przekładu uwierzytelnionego, osoba odpowiedzialna za tłumaczenie dokumentacji medycznej musi dodatkowo figurować w rejestrze tłumaczy przysięgłych i przestrzegać ustawowych zasad związanych z wykonywaniem tego zawodu.
Tłumaczenie kliniczne warto zlecać tłumaczom, którzy mają duże doświadczenie w tego rodzaju przekładzie. Należy mieć na uwadze, że oszczędności na usługach językowych mogą okazać się pozorne i w praktyce trzeba będzie pokryć kolejne koszty związane z poprawianiem tłumaczenia.